Opis

Sukienki wizytowe

Sukienki wizytowe takie jak czerwona sukienka Marsylianka są klasycznym evergreenem.

Do tego jest bardzo praktyczna ponieważ z powodzeniem może być wykorzystana jako sukienka, długa marynarka lub płaszcz.

Wszystko zależy od Twojej potrzeby i wizji stylizacji.

Charakterystyczne granatowe stebnówki, pięknie podkreślają fason i sylwetkę a granatowe obszycia dziurek idealnie się z nimi komponują.

Zwieńczeniem kunsztu szycia tego modelu są granatowe guziki z herbem.

Marsylianka w roli długiej marynarki lub płaszcza świetnie pasuje do czerwonych spodni typu szwedy, które znajdziesz tutaj: https://kaybi.eu/boutique/czerwone-spodnie/

i czerwonych spodni typu rurki, które znajdziesz tutaj: https://kaybi.eu/boutique/spodnie-rurki/

lub białych spodni typu szwedy, które znajdziesz tutaj: https://kaybi.eu/boutique/biale-spodnie/

Marsyliankę szyjemy w Polsce z bawełnianej dzianiny o składzie 95% bawełny i 5% lycry, dzięki takiemu składowi świetnie dopasowuje się do sylwetki.

Więcej inspiracji i ciekawych połączeń różnych kolekcji jest tutaj: https://kaybi.eu/kapsula-kaybi/

Więcej praktycznych porad znajdziesz na moim kanale Total Look z KayBi na YouTube: https://www.youtube.com/channel/UC6PKoJvcaxNL7om3bjH8Bew

Warto wiedzieć…

Bardzo ciekawy jest fakt historyczny, że Marsylianka nie powstała wcale w Marsylii, jak myśli 99% obcokrajowców.

Skomponował ją i napisał tekst, kapitan Rouget de Lisle – pełen czaru, piszący poezje i znający się na muzyce. Kapitan stacjonując w stolicy Alzacji, Strasburgu od 1 maja 1791 roku, poznał w jednej z lóż wolnomularskich, mera miasta Fréderic’a de Dietrich’a.

Czasy były niespokojne, rewolucyjna Francja wypowiedziała wojnę Austrii 25 kwietnia 1792 roku. Armia Reńska szykowała się do walk i mer Strasburga pragnął znaleźć kogoś, kto skomponuje pieśń zagrzewającą żołnierzy do boju dlatego poprosił kapitana Rouget de Lisle o rozpowszechnienie wiadomości o konkursie władz miasta na skomponowanie pieśni bojowej.

Pełen patriotycznego zapału, Rouget napisał kompozycję i tekst. Początek tekstu został zainspirowany przeczytaną przez niego wcześniej odezwą jednego z Klubów Politycznych do Obywateli Strasburga. Strasburska Gwardia Narodowa wykonała ją na Placu Broni w Strasburgu podczas defilady wojskowej i tak narodziła się Marsylianka, choć Marsylianką jeszcze nie była.